Jak wybrać wino?

Jak wybrać dobre wino? 

Uczucie zagubienia, które pojawia się, gdy wchodzimy do sklepu z winami i rozglądamy się po półkach, zna chyba każdy. Dziesiątki nieznanych nazw milcząco przypatrujących się nam z kolorowych etykiet.

Stajemy bezradnie i najchętniej od razu wycofalibyśmy się bez słowa. Jak się w tym wszystkim połapać?

Znajomość kilku reguł niewątpliwie pomoże nam sprawniej poruszać się w świecie win.

Reguła pierwsza i najważniejsza – dobre wino to takie, które nam smakuje! I proszę mi wierzyć, nie zawsze nasza ocena będzie pokrywać się z opinią ekspertów, czy znajomych. Pijemy wino dla przyjemności i w związku z tym powinniśmy się kierować własnym gustem. Dlatego warto sprecyzować, jaki rodzaj win smakuje nam najlepiej.

I tu pojawia się reguła druga – eksperymentuj ! Nie ma prostszego sposobu niż próbowanie win z różnych regionów, aby odkryć te, które przypadną nam do gustu. Wielką pomocą może być dla nas rozmowa z profesjonalnym sprzedawcą, który zadając odpowiednie pytania z pewnością ułatwi nasz wybór.

W tym miejscu wkracza na scenę reguła trzecia – jeśli traficie na takiego sprzedawcę – warto mu zaufać, niewątpliwie zrobi wszystko, aby wykorzystując swoją wiedzę uczciwie Warn doradzić. Odradzam z kolei takich sprzedawców, którzy za wszelką cenę będą nam wmawiać, iż np. Sauvignon Blanc z Nowej Zelandii nie ma sobie równych na całym świecie! A my akurat nie szukamy wyrazistej kwasowości tylko finezyjnej, mineralnej struktury i dyskretnych nut kwiatowych, które zapewnią nam wina oparte na tym samym szczepie, ale pochodzące z Doliny Loary. No dobrze, jak to wszystko zapamiętać?

Reguła czwarta brzmi: notuj! Ilekroć natrafisz na wino, które Ci odpowiada – zapisz nazwę i apelację, z której pochodzi. Następnym razem łatwiej będzie odnaleźć tę butelkę na zatłoczonych półkach.

Reguła piąta – postaraj się określić, dlaczego dane wino Ci smakuje. Czy to kolor, kwasowość, bukiet, struktura wina, jego elegancja czy też zadziorność powodują, iż Ci się podoba? Warto powiązać to ze szczepami i regionem, z którego wino pochodzi. Jeśli jest to np. chardonnay- spróbujmy tego samego szczepu z różnych regionów świata, postarajmy się zapamiętać, jak klimat, rodzaj gleby czy czas, w którym wino dojrzewało w beczce wpłynął na ostateczny rezultat. Bardzo cenne informacje podawane są zazwyczaj na kontretykiecie umieszczonej z tyłu butelki. Prowadząc takie dociekliwe śledztwo łatwo będziemy mogli odnaleźć właściwy trop we wspomnianym sklepie z winami.

Reguła szósta – staraj się pić wino w odpowiednich warunkach. I bynajmniej nie myślę tu tylko o towarzystwie -wszakże wino to biesiadny trunek,ale też o kieliszkach i właściwej temperaturze. Kieliszki – na pozór niewiele znaczący dodatek, są absolutnie kluczowe dla faktu, jak wino nam się zaprezentuje. Inwestycja w odpowiednie kieliszki spłaci nam się przy pierwszym łyku wina, które zachwyci nas swoim bukietem czy suknią. Podobnie z temperaturą – wina czerwone podawane w zbyt niskiej temperaturze będą zupełnie zamknięte, bez bukietu, odwrotnie, jeśli podamy wino białe nieodpowiednio schłodzone wzmocnimy tylko jego kwasowość gubiąc inne walory.

Newsletter
close slider

Zapisz się do newslettera